In articulo Mortis

Skoro takie 'gromkie' zbieram recenzje to hamulce mi puszczają i decyduję się wstawić taki, nazwijmy to, zbiór słów.

Tło historyczne: dawno temu na serwerze numero duo istniała taka gildia o nazwie Rozkoszne landryny. Pewnego powolnego wieczoru dostałem napisane w ładnej formie pytanie czy wysłać zaproszenie do ich gildii.
Poniżej przedstawiam odpowiedź jaką im wysmażyłem.
Początek tekstu zainspirowany w stopniu minimalnym kultowym imprezowym songiem DGE - Łyk dżinu, lodu i Cin Cinu
Koniec tesktu zainspirowany dowolną podwórkową wyliczanką  Enjoy!

Daj daj zapro
Nie bądź wypro
Bądź pro, pro-zapro, apropos
Zaproponuj mi członkostwo
W gildii swojej, nie ma co!
Się głowić, daj mi się złowić
Na haczyk na wędkę na małą zachętkę
Połknę przynętę
Zaproszenie!
To dla mnie jest święte
Musi być, żebym w ogóle rozważył
Żebym otuchę miał
Zrobić ruch się odważył
W waszą stronę buch buch
Raz ciach ciach
Jestem już w rozkosznych lan-dry-nach.